Ślub po włosku

Miejsce zostało przygotowane tak, jakby faktycznie za chwilę przy pięknie zastawionym stole mieli zasiąść goście weselni, do których luksusową limuzyną dołączy najważniejsza para tego wieczoru- państwo młodzi. Oryginalnie, wyjątkowo i z klasą na Targach Mediolańskich reklamowała się firma organizująca profesjonalne i eleganckie imprezy. Tego typu wystawa na pewno spodoba się młodym szukającym inspiracji, rewolucyjnych pomysłów i ceniących szalone kreacje w połączeniu z zamiłowaniem do naturalnych futer. Oprócz limuzyn i dekoracji stołu, ślubne kreacje, futerkowe inspiracje w biało-kremowej tonacji. 100{65bdd0de01bafadd1ed8abdd363319e6d3480cadfdd35423385221b9d6d071be} elegancji i profesjonalizm.

Mediolan- miasto targów

MEDIOLAN- „stolica mody”, „katedra mody”, „mediolańskie świątynie mody”, „crème de la crème światowych ulic mody”, „moda to prawdziwa biblia tutejszych (czyli mediolańskich) świątyń konsumpcji”. Serio, wszystkie te określenia i jeszcze dużo więcej znalazłam w internecie pod hasłem Mediolan. O Duomo, Galerii Wiktora Emanuela, Złotym trójkącie, Via Montenapoleone, butikach znanych projektantów i słynnych domów mody już wszystko zostało napisane i każdy, kto chce o tym poczytać, bez problemu znajdzie. Mediolan to również miasto kultury i sztuki, a dla fanów piłki nożnej miejsce treningów i spotkań dwóch świetnych klubów piłkarskich: Interu i AC Milan. Ale to także bardzo popularny temat .

Mediolan to miasto targów. Targi w Mediolanie odbywają się w dwóch miejscach: historycznej siedzibie Targów Mediolańskich zywanej Fiera Milano City oraz w nowych pawilonach w Fiera Milano mieszczących się w dzielnicy Rho. Właściwie trudno je nazwać pawilonami- to całe miasto z ogromnymi halami wystawowymi, hotelami, restauracjami, barami i ruchomymi chodnikami wybudowane na obrzeżach miasta nieopodal gór.Wyobraźcie sobie tę nowoczesną infrastrukturę na tle ośnieżonych i najczęściej skąpanych w słońcu szczytach Alp. Odbywa się tam przez okrągły rok niezliczona ilość imprez- w tym największe na świecie targi Mebla i Designu (Isaloni), Micam- targi butów, Mipel- targi toreb i oczywiście Mifur- Międzynarodowe Targi Futer i Skór.

Na 13 400 m2 powierzchni wystawowej 183 wystawców w pięciu działach tematycznych:

  1. akcesoria;
  2. usługi garbarskie;
  3. odzież skórzana, kożuchy;
  4. futra;
  5. produkty do wytworzenia odzieży- skóry.

Główny cel targów to promowanie handlu i wspieranie wymiany handlowej w sektorze produkcji i dystrybucji. Prezes Norberto Albertali jasno i krótko wyjaśnia zadania, które stoją przed producentami:

  1. NAJLEPSZA SKÓRA- NAJPROSTSZA FORMA.
  2. Zasada „ high-end” czyli wysoka jakość produktu, wysokie umiejętności przy produkcji.
  3. Luksus, kreatywność.
  4. Przystępna cena.

Moje spojrzenie na targi? Trochę smutek. Wszystkie większe firmy szczelnie pozamykane w niezdobytych budowlach, do których wejścia pilnie strzegły mało przyjemne hostessy. Wysokie ściany stoisk umieszczone jedne przy drugich tworzyły długie, ponure korytarze z rzadka ozdobione dużymi fotosami promującymi markę. Przypuszczam jednak, że odwiedzający woleliby zamiast zdjęć oglądać produkt wystawiony do sprzedania. Po to tu w końcu przyjechali. Włosi w Mediolanie zawsze w ten sposób budowali swoje stoiska pilnie strzegąc swoich nowych kolekcji. Taka formuła w obecnych czasach już się raczej nie sprawdza. Na szczęście sporo mniej znanych albo debiutujących na targach firm była bardziej otwarta dla klientów. Stoiska urządzone standardowo. Pokazy mało oryginalne, modelki mało atrakcyjne. Z żalem wspominaliśmy pomysłowość, z jaką potrafili prezentować swoje towary producenci w Berlinie. Potrzeby kulinarne też musieliśmy zaspokajać sami w miejscowych restauracjach.

 

Aranżacje stoisk:

 

 

Prezentowane produkty:

 

 

Zamiast słońca feeria barw

Szczerze? Po godzinach spędzonych nad skórami i dodatkami na targach w Berlinie i Paryżu nie myślałam, że jest jeszcze coś, co może przyciągnąć moją uwagę i co będę mogła wykorzystać tworząc jesienno-zimową kolekcję. Wydawało mi się, że wszystkie skóry już wypodziwiałam, akcesoria podobierałam i z lekką irytacją wybierałam się do Mediolanu. Traciłam cenny czas na kolejną gonitwę między stoiskami zamiast wcielać w życie nowe pomysły. Ale bilety na samolot kupione już w listopadzie, hotel zarezerwowany cóż, trzeba jechać…

Mediolan przywitał nas pięknym słońcem chyba tylko po to, aby uzmysłowić nam, jak pięknie wyglądają majaczące w oddali ośnieżone Alpy, ile uroku ma skąpana w promieniach słonecznych odnowiona Katedra na Duomo i jak nowego wymiaru nabiera Galeria Vittorio Emanuele II, gdy to słońce próbuje się przedrzeć przez jej niezwykły przeszklony dach. A potem nie wiadomo skąd napłynęły kłębiaste, szare, deszczowe chmury i w mieście, które zawsze o tej porze roku przypominało mi czyste wiosenne barwy blue (niebo), yellow (forsycje), green (śródziemnomorska , grubo liściasta roślinność) i light pink (magnolie) nie miałam gdzie naładować akumulatorów, wyczerpanych po szaroburej warszawskiej zimie.

Do czasu. Wystarczyło, że przekroczyłam progi targów… i znalazłam się w otoczeniu cudownych puszysto-miękkości we wręcz nierealnych, nierzeczywistych barwach. Norki, lisy, króliki i jenoty nie są już szare, beżowe, brązowe, czy czarne ale niebieskie, modre, żółte, pomarańczowe, fioletowe, ostro różowe, czy trawiastozielone. Niezwykłe. Pokochałam je od razu. I już wiedziałam, Polki też muszą je pokochać.

 

Na zewnątrz szaro, buro i leje deszcz…

 

… a wewnątrz królują bajeczne kolory.

NEW LOOKS- mode d’emploi

Przeglądając francuską prasę natknęłam się na artykuł Nathalie Dolivo, w którym w zwięzły i bardzo przystępny sposób opisała, jak pożegnać się z ciepłymi i ponurymi okryciami na zimę i   określiła kierunek, w którym powinny podążać modne kobiety, by stworzyć swój własny new look na podstawie kolekcji wiosennych, które nareszcie pojawiły się w sklepach. Gotowa instrukcja do naśladowania. Oczywiście opisane idee są do zrealizowania w paryskich butikach prezentujących tegoroczną kolekcję printemps-été. Mimo to jestem przekonana, że skompletujemy bez trudu wybraną stylizację również nad Wisłą.

Nadszedł czas, abyśmy ponownie spojrzały w kierunku klasyki, równocześnie zdobyły się na odwagę mieszania gatunków. Tej wiosny moda, aby nas zachwycić proponuje odzież „wibrującą w popowych kolorach”. Nie ma mowy o „smutnej twarzy”. Dominują kolory! Wzorzyste tkaniny górą! Kobiece sukienki i sportowy szyk prosto z lat 90’tych. Nathalie używa określenia moda pozytywna.

Oto 12 tendencji z podziałem na to, co proponują projektanci na wybiegach i jak zastosować ten trend w codziennym życiu.

 

1. PASTELE

Wybieg: blady róż, błękit jak z dziecięcej wyprawki, żółty kurczaczek i zielony mech- wszystko w jednym kolorze od sandałów po oprawki okularów. Styl jak z fotografii Davida Hamiltona.

Życie: wybieramy jeden element naszej garderoby w pastelowym kolorze, w którym nam do twarzy np. płaszcz lub bluzkę.

Dries Van Noten
Dries Van Noten

2. ZDERZENIE WZORÓW

Wybieg: prawdziwy hit sezonu. Wszystkie połączenia wzorów są dozwolone, im dziwniejsze tym lepsze. Mieszamy ostre kolory i zaskakujące nadruki.

Życie: wybieramy kolory w jednej tonacji, aby uniknąć pstrokacizny i koncentrujemy się na możliwie podobnych wzorach np. małe i duże kwiaty, paski w poprzek i paski wzdłuż. Obowiązkowo skromne dodatki.

Alexander Wang
Alexander Wang

3. DZIENNA PIŻAMA

Wybieg: Nonszalancja, góra- koszula od piżamy z miękkiej lejącej tkaniny, dół- wąska spódnica. Dużo biżuterii i dodatków, które pomogą przekonać wszystkich, że lansujemy piżamę jako strój dzienny i absolutnie w niej nie śpimy.

Życie: NIGDY nie wychodzimy ubrane w całą piżamę. ZAWSZE wybieramy albo dół albo górę i łączymy z ubraniami dziennymi, ogromnymi kolczykami i seksownymi czółenkami.

Saint Laurent
Saint Laurent

4. KSIĘŻNA PUNK

Wybieg: Zwiewna sukienka (może być plisowana lub z falbankami), na ramiona narzucony płaszcz, na obowiązkowo gołych nogach kalosze, a na głowie piękny, diamentowy diadem. Taka stylizacja to nasz pass VIP na festiwal w Glastonbury (pamiętacie Kate?)

Życie: Jeśli macie zarezerwowany bilet na festiwal Les Vieilles Charrues śmiało możecie skorzystać z propozycji z wybiegu, jeśli nie, wybierz „wieczorowe” kalosze, spodnie cygaretki lub zwiewną cygańską sukienkę. Pamiętaj: wyznacznik tego stylu to kalosze.

 

Veronique Leroy
Veronique Leroy

5. PASIASTY WYGLĄD

Wybieg: Ubrania z tłoczonych materiałów (przypominających naszą korę). Dominuje kolor biały i niebieski. Tkanina wafel nadaje odzieży niezwykłego charakteru, ale uwaga! Dodaje objętości.

Życie: Noszenie tłoczonych materiałów nie jest więc obligatoryjne, wystarczy zastąpić je bawełną w paski. Ideą jest mieszanie bez ograniczeń pasków cienkich grubych, pionowych poziomych, kolorowych czarno białych. Słowem – paski górą!

Chloe
Chloe

6. SPORTWEAR COOL

Wybieg: 20 lat temu w spodniach dresowych z trzema paskami pojawiła się na scenie Melanie C i zyskała przydomek Sporty Spice. I oto ich wielki powrót.

Życie: Aby nie sprawiać wrażenia atlety wyselekcjonowanego na igrzyska olimpijskie, wybieramy albo górę albo dół od dresu. Jeśli zdecydujemy się na spodnie to nosimy je obowiązkowo z jedwabną, kobiecą bluzką. Do dresowej bluzy zakładamy długą spódnicę.

Kwestia treningu!

Simone Rocha

7. OCZKA I SIATKI

Wybieg: Istoty jak uwięzione w sieci rybackiej. Ażurowe sukienki trochę ubierają, a trochę odsłaniają.

Życie: Jeśli jesteśmy w dobrej formie i nie mamy kompleksów, to poczujemy się w takiej stylizacji jak ryba w wodzie. Jeśli nie- dajmy sobie spokój.

Celine
Celine

8. BIELIZNA NA POKAZ

Wybieg: Sukienki stylizowane na klasyczne halki- piękne, jedwabne, w stonowanych, pudrowych kolorach. To kwintesencja kobiecego seksapilu.

Życie: Przede wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek i mieć duże wyczucie w wyborze takiej sukienki, aby nie przekroczyć cienkiej granicy dzielącej nas od wulgarności. Idealne dodatki to stylowe botki i skórzana rockowa kurtka.

Ralph Lauren
Ralph Lauren

9. AKCENT MARYNARSKI

Wybieg: Nasza szafa na pełnym morzu: marynarskie paski, szerokie spodnie, kolor indigo, sznurkowe podeszwy sandałów.

Życie: Od dawna marynarskie inspiracje są obecne w naszych garderobach. Cieszymy się z powrotu żeglarskich pasków i spodni z wysoką talią.

 

Vanessa Seward
Vanessa Seward

10. ULUBIONA LAMA

Wybieg: Sukienki z lamy bardziej zwracają na siebie uwagę, są też bardziej szykowne i wyrafinowane niż cekiny. Najczęściej występują w postaci krótkich sukienek na wieczorne wyjście.

Życie: A na dzień? Uszyta z lamy, połyskująca złotem bluzka świetnie skomponuje się z czarnymi spodniami.

Alberta Ferretti
Alberta Ferretti

11. STYL NEO-BOHEMIAN

Wybieg: Sukienki długie w stylu grzecznej hipiski. Obowiązkowa barokowa lub etniczna biżuteria.

Życie: Cóż może być łatwiejszego? Zakładamy sukienkę i voila! Aby uniknąć skojarzeń w stylu „ powrót z Woodstock” dobieramy odpowiednie tenisówki i lekki plecaczek.

Isabel Marant
Isabel Marant

12. FOLKLO-CHIC

Wybieg: Hafty, pompony, kaftany, ręcznie barwione tkaniny. Każdy element garderoby, który przywiedzie nam na myśl stepy będzie odpowiedni.

Życie: Musimy postępować bardzo ostrożnie i powściągliwie wybierając ten motyw. Będziemy wyglądać nowocześnie i modnie łącząc go tylko z dopasowanymi, prostymi dżinsami.

Ważne detale tej wiosny to:

  • bejsbolówka założona daszkiem do tyłu,
  • szpiczaste czółenka,
  • torba worek w stylu rasta,
  • bomberka noszona na gołe ciało,
  • ogromne kolczyki.

Wszystkie fotografie pochodzą z artykułu NEW LOOKS- mode d’emploi  autorstwa Nathalie Dolivo zamieszczonego we francuskim wydaniu magazynu Elle N° 3660 z dn. 12.02.2016r.

Skórzane wiosenne kąski we francuskich kobiecych pismach

Oczywiście plany były inne. Miałam przechadzać się urokliwymi, skąpanymi w słońcu uliczkami Paryża i zbierać fotkowe materiały, aby na ich podstawie wyjaśnić Wam, na czym polega paryski szyk i dlaczego Francuski często mają opinię dobrze ubranych, a nie przebranych kobiet. Niestety, zasnuty mgłą, zimny i mokry Paryż sprawił, że moje potencjalne fotomodelki szybciutko przemykały osłonięte wielkimi parasolami. Dałam za wygraną i zmarznięta ulokowałam się w klimatycznej kawiarence, aby przy pysznej, gorącej kawie przeglądać „świeżą” prasę. Zamiast fashion street na zdjęciach mojego autorstwa profesjonalne modelki na usługach wielkich świata mody, którzy niezmiennie każdej wiosny znajdują skuteczne sposoby na oczarowanie swoich wiernych klientek nowatorskimi rozwiązaniami, urzekającymi barwami i tym czymś, co sprawia, że od nowego modelu nie możemy oderwać oczu. Oceń sama, czy najnowsze propozycje zamieszczone w magazynach „Elle” mają szansę znaleźć się na liście najbardziej pożądanych.

Targi Premiere Vision w Paryżu

W dniach 16-18 lutego 2016 odbyło się doroczne wielkie spotkanie współtwórców przyszłorocznych kolekcji wielu prestiżowych firm. Dzięki tak licznym wystawcom prezentującym swoją niezwykłą pracę w dziedzinach związanych z modą, możemy potem cieszyć się ciekawym, innowatorskim wzornictwem podpartym nowoczesną technologią. Targi goszczą w ogromnym centrum wystawowym w Parc d’Expositions w Paris- Nord Villepinte obok lotniska Charles de Gaulle na obrzeżach Paryża. Dzięki temu często uczestnicy targów zamieszkujący okoliczne hotele spędzają długie godziny w halach wystawowych nie zahaczając nawet o Paryż, a dla Paryżan to też wydarzenie niezbyt zwracające ich uwagę. Premiere Vision czyli trendy na 2017r.

YARNS FABRICS LEATHER DESINGS ACCESSORIES MANUFACTURING (przędze, tekstylia, skóry, wzornictwo, akcesoria, produkcja) – motywy wspólne dla wielu rynków. Na tysiącach metrów skóry jednobarwne, kolorowe tkaniny, lekkie, zwiewne, przezroczyste, gładkie, hipnotyzujące barwą, fakturą koronki, zapięcia, guziki, zatrzaski, suwaki, zawieszki, wisiorki, bransoletki, brosze… dla mnie raj.

Tyle pomysłów, tak wiele inspiracji… Nasza następna kolekcja będzie na pewno kwintesencją tego, co ofiarują nam europejscy producenci. Tym bardziej, że nie muszę już zamawiać bardzo dużych ilości oryginalnych suwaków, czy niespotykanych zapięć, aby tworzyć autorskie kreacje w ograniczonych ilościach.

Najciekawsze spostrzeżenia?

Jeśli chodzi o moje poletko, to trzeba przyznać, że garbarze słuchają swoich klientów, są świadomi roli, jaką odgrywają. Dlatego oferują więcej różnorodnych wykończeń, modne akcenty, więcej kolorów i wyższą jakość. Zwracają uwagę na EKOLOGIĘ. Zmienia się ich własne podejście, a także wymagania klientów, którzy oczekują, aby produkować w sposób przyjazny dla środowiska.

Wystawiane produkty to :

  • skóry bydlęce- największym zainteresowaniem klientów cieszyła się gładka z wykończeniem matowym lub woskowym- klasyka.
  • skóry owcze- naturalne wykończenia, najbardziej pożądane, ale również metalowa folia w różnych kolorach, patyna, laser, drukowanie wzorów cyfrowych, skóry rozciągliwe
  • skóry kozie- faworytem oczywiście jest zamsz, nowinki w wykończeniu to sitodruk i pokrycie folią metalową
  • egzotyka!- cienkie i elastyczne skóry krokodyla, skóry pytona, płaszczki, ropuch, jaszczurek, strusia, a nawet z kurzych łapek.

Dominująca kolorystyka na przyszłe lato to ponadczasowy szary, khaki i zielony trawnik, jasnożółty i musztarda, reds- od korali po burgund, blue, denim, turkus.

Na poletku sąsiednim, czyli tekstylnym dominuje lekkość i pragnienie naturalności, stąd u wielu producentów podziwiałam tkaniny lekko falujące, żyjące własnym życiem, jedwabie, dzianiny, żakardy… Najbardziej popularne motywy to:

  • polne kwiaty i ptaki,
  • spotkanie flory i fauny w tropikalnej dżungli- liście, kwiaty, egzotyczne zwierzęta,
  • paski- najczęściej poziome, wersje wielokolorowe lub mieszanina przezroczystych i nieprzezroczystych.

Wykończenia materiałów bardzo różne, lekko dominują tkaniny sprane, motywy wyblakłe, niedoskonałe wydruki.

Oprócz cudownych doznań estetycznych, bardzo ciekawych i inspirujących spotkań z wystawcami dostrzegłam jeszcze mocno przebijającą się ideę skierowaną do wszystkich obywateli świata mody MASZ ŁAMAĆ ZASADY, MYŚL NIESZABLONOWO autorstwa Jeremiego Semersa właściciela i dyrektora kreatywnego Studia Circleline.

 

Foto-spacerkiem po targach

 

 podziwiając ciekawe aranżacje stoisk i oryginalne produkty,

 

rozkoszując się kolorystyką egzotycznych skór,

podglądając szefa przy pracy.

 

 

 

Zakupy w Berlinie

Berlin to nie tylko miejsce targów, europejska stolica mody, ale również idealne miasto na zakupy. Wszystkie marki liczące się w dziedzinie mody mają tu swoje sklepy, warto więc było zobaczyć, co proponują na tę wiosnę. Oczywiście udałam się pod najpopularniejszy i najbardziej prestiżowy adres w Berlinie- Kurfurstendamm w dzielnicy Charlottenburg-Wilmersdorf. Dla Berlińczyków to Ku’damm. Ta ponad trzykilometrowa aleja z mnóstwem sklepów, barów i restauracji to swoista enklawa luksusu i bogactwa. To na tej ulicy swoje kolekcje prezentują i Luis Vuitton, Cartier, Chanel, Prada, Valentino i wiele innych. Według rankingu serwisu Tourism-review.com Ku’damm znalazła się w dziesiątce najlepszych miejsc do robienia zakupów obok takich jak: Oxford Street w Londynie, Piątej Alei w Nowym Jorku czy Alei Pól Elizejskich w Paryżu.

Odwiedziłam wiele z tych sklepów, bardzo eleganckich, pachnących, pięknie urządzonych i w każdym znalazłam co najmniej jedną propozycję ze skóry lub naturalnego futra. Nie wszędzie mogłam zrobić zdjęcia, ponieważ niektóre marki bardzo zazdrośnie strzegą swoich kreacji. Dolce Gabbana, czy Versace nie robiły problemu.

Versace

Dolce & Gabbana

Inne propozycje

 

Street style Mariusz

 

Street style Berlin

 

Targi Mody w Berlinie

Wyjazd na targi modowe to zawsze dla mnie wielkie święto, mnóstwo nowych doświadczeń, spotkania z ludźmi z branży, obcowanie z nowym mniej lub bardziej udanym produktem i oczywiście zdjęcia – moje własne, a nie wyszukane portalach internetowych. To zawsze dreszczyk emocji: co tym razem przykuje moją uwagę, rozpali moją iskierkę zazdrości (ech, że ja na takie rozwiązanie nie wpadłam), wprawi w zdumienie (to ma się klientom podobać?), albo wywoła zachwyt (jak pięknie wymyślone i wykonane- prawdziwe dzieło sztuki).

Targi Mody w Berlinie to ogromna przestrzeń podzielona tematycznie, na której prezentują się liderzy europejskich marek. Pokazują modę damską, męską i dziecięcą zarówno w lepszym wydaniu (premium)- gdzie bardziej liczy się jakość niż cena, jak i to, w czym wygodnie czujemy się na co dzień (street style)

To nie są targi wystawowe, ale kontraktacyjne, stąd wiele marek ogromną rolę przywiązuje do kreatywnego zagospodarowania swojej przestrzeni, aby stałych klientów utrzymać, a nowych zachęcić do współpracy. Zachęty są naprawdę bardzo kuszące. Niemalże każde stoisko przyciąga nie tylko oryginalnością wystroju, ale też zapachem i smakowitymi kąskami.

Niektóre firmy oferowały swoim klientom przysmaki niemieckiej kuchni (cały bogaty obiad, z deserem i napojami), inne skromniej, ale z pomysłem np. firma Zabaione serwowała klientom lody o tej samej nazwie.

Obserwując propozycje poszczególnych marek można wyłowić tendencje i co będziemy nosić w przyszłych sezonach.

Trendy na 2016/ 2017 rok to:

  • wypłowienie, rozjaśnienie kolorów w ubraniach (styl vintage);
  • zdecydowany kolor głównie w dodatkach;
  • wielki powrót prostych nogawek w spodniach kończących się za kolanem
  • często występujące metalowe dżety.

Moja branża niestety głęboko mnie zasmuciła. Wystawiało się sporo europejskich firm z Niemiec, Finlandii, Danii, Norwegii, Wielkiej Brytanii i ku mojemu wielkiemu żalowi ŻADNA, nawet taka z dwustuletnią tradycją FUNK since 1776, nie produkuje już swych wyrobów we własnym kraju. Najczęściej wymienianym dostawcą była Turcja, Pakistan, i inne kraje azjatyckie. Kurtki, płaszcze, sukienki skórzane dość specyficzne, bardzo stereotypowe. Mało urozmaicona stylistyka i kolorystyka ubrań. Tu jak na dłoni widać politykę firmy. Jakość? Pomysłowość? Oryginalność? Kunszt krawiecki? A komu to potrzebne… ILOŚĆ!!! Ilość sprzedanego towaru wyprodukowanego z marnej jakości skóry, jak najmniejszym kosztem. Szkoda…

Każdy z wystawców przyciągnął uwagę potencjalnych klientów:

oryginalną aranżacją stoiska

 

niezwykłymi atrybutami

 

nietuzinkowymi manekinami

zaskakującą prezentacją

 

bardziej klasycznie

 

Wciąż modne puszyste, różnokolorowe zawieszki z naturalnych futer

 

Mariusz w rozmowie z właścicielem firmy ”Leather and fur” i z wizytą w PME LEGEND

 

Firma FUNK since 1776 zaproponowała chyba najbogatszą ofertę odzieży i dodatków z futer naturalnych. Szkoda tylko że wszystkie zostały wyprodukowane w Azji.

 

Marka PME LEGEND American Classic

 

 

 

 

 

 

 

Raj-stopy… czy rzeczywiście?

Wszyscy wiedzą, że skórzane spódnice, szczególnie te niezbyt długie, najlepiej prezentują się na pięknych, zadbanych, ale niczym nie osłoniętych nogach. Ale co zrobić, gdy pogoda za oknem na to nie pozwala. Zrezygnować ze spódnic? Nic podobnego.

Odkryjcie właściwe dla siebie RAJSTOPY.

Szczególnie teraz, kiedy w sklepach panuje prawdziwy rajstopowy zawrót głowy. Ale skąd będziecie wiedziały, że to właśnie te będą najbardziej odpowiednie?

To oczywiste, że podstawową ich funkcją jest ochrona naszych nóg przed zimnem i wilgocią, ale nie zapominajmy, że rajstopy potrafią modelować, a nawet odchudzić, czy wydłużyć nasze nogi (sic!). Poza tym stanowią wykończenie naszego stroju.

Wybierając musimy wziąć pod uwagę zarówno praktyczne kryteria, czyli rodzaj materiału, z którego są wykonane, jego grubość oraz sposób wykończenia, jak i funkcje estetyczne czyli kolor, wzór i stopień krycia.

Przyjrzyjmy się różnym rodzajom przędzy i grubościom.

Rajstopy mogą być wykonane z:

  • lycry – jej gorsze zamienniki to stretch (mniej elastyczny, słabsza jakość) i elastil (wyciąga się na kolanach).
  • mikrofibry – łączy wytrzymałość nylonu i rozciągliwość lycry;
  • wełny z akrylem –   jest naturalna, dociepla i jest miła w dotyku;
  • bawełny – produkt idealny: gruby, trwały, miękki w dotyku.

Zimowe grubości to :

  • 40 den – kryjące, lekko przezroczyste;
  • 60 den – kryjące;
  • 100 den- zwykle mają domieszkę wełny, bawełny lub akrylu.

JAKIE WYBRAĆ DO SKÓRZANYCH SPÓDNICZEK?

Cienkie czy grube?
Pamiętajcie, trendy i zasady ulegają zmianom. Aktualnie opalizujące i błyszczące rajstopy w odcieniach brązu i beżu uznawane są za STAROMODNE. Najlepiej zdecydować się na grube, kryjące i matowe. Jeśli cienkie, to jak najmniej widoczne na nodze, bez połysku, w naturalnym kolorze i jak najcieńsze.

Wzorzyste czy gładkie?
To zależy od stylizacji, wy musicie zdecydować, czy gwiazdą ma być spódnica, czy nogi. Poza tym we wszelkich paskach, ciapkach i wzorkach zdecydowanie lepiej wyglądają nogi smukłe.

Kolorowe czy czarne?
Pamiętajcie: KAŻDY KOLOR DODAJE CENTYMETRÓW. Jeśli chcemy nogi wyszczuplić- TYLKO CZARNE i dla urozmaicenia grafitowe, granatowe, ciemnobrązowe, ciemnozielone.

Rudsak fall 2014

Street fashion

DLACZEGO CZAPKA…

Jeszcze zima

Pod śniegiem świat pochylony,
siwieje mrozu brew.
To pora zmierzchów czerwonych,
to pora czarnych drzew.
A wiatr w kominie śpi, bo ciemno.
A ja? Co ja? Co będzie ze mną?

                           Agnieszka Osiecka

Odwieczny kobiecy dylemat: co będzie z moją głową? No owszem, zimno jak diabli, ale nie założę przecież czapki, ponieważ źle w niej wyglądam, a na dodatek popsuje mi się fryzura.
Pomyśl- przez odkrytą głowę może ulecieć nawet 60{65bdd0de01bafadd1ed8abdd363319e6d3480cadfdd35423385221b9d6d071be} ciepła, które wytwarza organizm. Nawet najcieplejsza kurtka i buty nie sprawi, że będziesz czuła się komfortowo na zimnie, dopóki nie okryjesz głowy. Bardziej niż czapką zaszkodzisz swoim włosom wystawiając je na mróz. Szczególnie wielokrotna nagła zmiana temperatur (ciepły dom – zimne powietrze – ciepły środek transportu – zimne powietrze – ciepły sklep – zimne powietrze itd.) sprawi, że włosy staną się łamliwe, kruche, matowe, a nawet mogą zacząć wypadać.

Jedynym sposobem, aby chronić głowę przed wiatrem i niską temperaturą jest CZAPKA.

JAK WYBRAĆ?

1. Ze względu na funkcje ochronne:
· powinna zakrywać uszy;
· nie może być za ciasna;
· tylko z naturalnych materiałów: bawełna, wełna, skóra, futro.
2. Pod kątem naszego typu urody:
· jeśli masz owalną twarz to jesteś szczęściarą i w każdej wyglądasz wspaniale;
· do bardziej krągłych lepiej pasuje jakiś rodzaj beretu;
· do kwadratowych zdecydowanie czapka z daszkiem.
3. Ze względu na własny indywidualny styl i ubrania, jakie nosisz.

To kolejna zima, kiedy czapka jest szalenie modna, tym łatwiej ją polubić. Występuje w wielu wariantach na wybiegach u znanych projektantów. Niektóre naprawdę przyprawiają o zawrót głowy. Bardziej stonowane i mniej szalone można spotkać w wielu sklepach.

Kobiety w nakryciach głowy wyglądają intrygująco i oryginalnie.

Przekonajcie się też, że czapka to nie tylko kobiecy atrybut.

W sezonie jesienno-zimowym 2015-2016 w firmie Huzior Galeria dostępne są futrzane czapki i pompony wyłącznie na indywidualne zamówienie, do czego gorąco zachęcam. Możesz zamówić klasyczną, ale jeśli masz trochę odwagi – zaszalej.

Już teraz powstaje nowa kolekcja zainspirowana światowymi trendami. Będzie dostępna w sklepie już od sierpnia 2016r.